Wpisy archiwalne w kategorii

StressOut

Dystans całkowity:2084.06 km (w terenie 1176.00 km; 56.43%)
Czas w ruchu:113:51
Średnia prędkość:18.31 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:3737 m
Maks. tętno maksymalne:176 (94 %)
Maks. tętno średnie:140 (74 %)
Suma kalorii:8466 kcal
Liczba aktywności:52
Średnio na aktywność:40.08 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Gdańsk... czasu nima ;/

Wtorek, 15 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Pojechaliśmy zrobić mała pętelkę po Gdańsku...
zrezygnowałem z ochraniaczy - błąd, palce u stóp strasznie mi zmarzły.

Miasto nocą... Gdańsk

Niedziela, 13 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Trzeba było się wyhuczeć przed poniedziałkiem. Godzinka jazdy o charakterze lekko interwałowym.

Lajtowa pętla po trójmieście

Sobota, 12 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Lajtowe kręcenie po mieście. Mała pętla przez Letnicę, wzdłuż morza na drobny popasik, potem powrót do domku. Aby się lepiej kręciło musieliśmy obrać sobie z Marzeną cel... czyli oscypki w Sopocie. Mam nadzieję że nie były robione przez cepra tylko górala. ach ta nadzieja :)


Nowy stadion.

łoscipki...

daleko na horyzoncie wieża K.Mariackiego

Mały teścik Friela

Niedziela, 13 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Test wykonany. Jakieś takieś zimne i wilgotne powietrze tego dnia było. Nieprzyjemnie się jechało...ale za to wesoło było jak z Marzeną zamienialiśmy się polarem ;-)


z Otomina, 17 minuta testu :)

Falstart

Sobota, 29 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Wyjątkowe opóźnienie w starcie kręcenia na 2011. lepiej poźniej niż wcale.

Ice Ice Baby-Bike...

Niedziela, 5 grudnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria StressOut
Niespodziewanie zaczął padać śnieg i dość mocno wiać wiatr. Naturalnie nie przeszkodziło nam to w realizacji niedzielnych - ROWEROWYCH - planów. Dziwne jak stare wyryte na pamięć trasy zapamiętane z lata wyglądają w biało-czarnych barwach. Złapaliśmy trochę pomyłek w lesie w trakcie jazdy do Sopotu. Mróz dał o sobie znać, uciszając strumienie i małe wodospady. Po drodze zatrzymaliśmy się przy pozostałościach starego młyna, gdzie bardzo, bardzo dawno temu bawiłem się jako dzieciak :)







Hotel Nadole - tu czas biegnie 5x szybciej

Niedziela, 14 listopada 2010 · Komentarze(1)
Kategoria StressOut
Jesienny ciepły wiatr w twarz chyba dawno nam tak nie sprawiał przyjemności. Nawet błoto i wycinka drzew na szlaku popadały w zapomnienie za machnięciem ręki... tylko jakoś smutno się zrobiło w Nadolu. Zimny beton z masą śmieci straszyły ostatni raz w tym roku... więc podwójnie opłacała się jazda. Następnego razu już może nie być. Zawsze zostaną zdjęcia :)


tak wiało że Marzenia musiała troszkę wyprostować do pionu


cisza nad j.Dobre


lasy koło Piaśnicy


resztki Nadola...


kompas,tylko który jest właściwy?

Maks ma "Fanzona" - cała wioska...

Niedziela, 7 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Jesień w lesie już tylko w kolorze mokrego brązu. Taka jakaś przyjemna cisza przerywana chrzęstem piasku w zębach :) Tym razem Wieżyca bez mgły. Na koniec powrót we dwójkę, znaczy się w trójkę. 2x Maks i Marzena...


polskie drogi... gdzieś pod Wieżycą


słońce wyciska ostatnie kolory jesieni - widok poprawia nastrój!

centrum Chmielna


Mój FanZone :)