Black-Out czyli objazd II edycji BikeTour
Środa, 22 czerwca 2011
· Komentarze(2)
...no właśnie postanowiłem zobaczyć jak trenują miszcze (b.Banach) i "miszcze". Wybrałem się na trening po pracy. Trochę ciężko mi się jechało - raz, że miałem grube opony jeszcze ze skandii a dwa plecak. Na starcie zebrało się sporo ludzi. Dwie pętelki zapoznawcze a potem podział na tych co chcą szybciej i wolniej kręcić pętelki. Dopiero na trzeciej pętli wjechałem ostatni najcięższy podjazd... normalnie odebrało mi możliwość prawidłowego postrzegania świata. Percepcja obniżona do minimum, jedynie co pamiętam to moje głośne łapanie powietrza i miękkie nogi... Trasa mocno interwałowa, z bardzo szybkimi zjazdami. Trzeba będzie uważać na zawodach.

ostatni podjazd na BT

siem brudziłem... jak zwykle :)
ostatni podjazd na BT
siem brudziłem... jak zwykle :)