W prawo czy w lewo zawsze wiatr... wypad do Rekowa (Kaszuby)

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · Komentarze(1)
Najlepszy zawód to bycie synoptykiem, co nie powiesz to i tak Ci zapłacą. W niedziele miało już być słonecznie i bez wiatru... naturalnie pogoda się nie sprawdziła. Dymało jak na szczycie Everestu. Szybko opracowałem nową wersję trasy bardziej zalesionymi terenami. Za cel obraliśmy dojechanie do Rekowa na drugi co do wysokości "szczyt" :) Kaszub Górę Siemierzycką, gdzie znajduje się drewniana wieża widokowa. Założyłem azymut na zachód, po cichu licząc ze skoro wieje w paszcze to powrót będzie przyjemniejszy, bo będzie wiatr w plecy... błąd!. Tego dnia wiatr wiał z każdej strony, nawet z góry. Po drodze zeksplorowaliśmy jakiś obszar górniczy w okolicach Osławy Dąbrowej. W drodze powrotnej wiatr był tak silny, że soczewki kontaktowe Marzeny dosłownie przysychały i traciły właściwości optyczne... więc przez około 40km wracałem z małym krecikiem, krzycząc-informując o większych przeszkodach na trasie. Naturalnie w takcie wypadu było więcej ciekawych rzeczy ale co ja tam będe pisać, trzeba jechać i samemu zobaczyć!


sympatyczne wzniesienie przed Studzienicami

przodowniczka pracy M. w niezniszczalnym Stalińcu S-100

wieża widokowa na górze kolo Rekowa

wnętrze młyna we wiosce Hamer Młyn :)


Komentarze (1)

No no no - widzę że szalejecie po dobrze mi znanych terenach.. Rekowo, Wdzydze etc :)
Faaaaaaaajnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)

emonika 19:35 poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dwudz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]