AfterParty po Biegu Urodzinowym Gdynia - słodki rajdzik z RwM
Sobota, 6 lutego 2010
· Komentarze(3)
Kategoria Słońce w plecy
...nie będę się rozpisywać jak szalony...
Primo, gratulacje dla Dziewczyn, które wpadły na metę bez śladu rumieńca na policzkach czy odrobiny kropelki potu na czole. Po odebraniu medali automatycznie zaczęły wymieniać się przepisami na sernik.
Secundo, zaraz po zakonczeniu ceremonii, i milionie pytań "...i jak było" zgraną szósteczką pojechaliśmy atakować Górę Donas. Jak się okazało później był to atak nocny od strony wschodniej. Obóz AfterParty został założony w błyskawicznym tempie. Śnieg i -7C wywołał grupową śmiechawkę. Czekoladki i herbatka smakowały przepysznie. W drodze powrotnej nie omineliśmy kilku błędów w nawigacji lądując w zapomnianym przez cywilizację gospodarstwie.W Orłowie Aneta i Pioter odłączyli się i popędzili w swoje strony.
My, czyli Marzena, Wika, Dino oraz Ja zahaczyliśmy o Chłopską Chatę na rogatkach Sopoćkowa.
Tertio, dziękuję wszystkim uczestnikom, że tak licznie się stawili oraz za wszędobylski dobry humorek!

10km - luzik my to zrobimy!

AfterParty - szczyt Góry Donas
Więcej fotorelacji na stronie RwM - AfterParty
Primo, gratulacje dla Dziewczyn, które wpadły na metę bez śladu rumieńca na policzkach czy odrobiny kropelki potu na czole. Po odebraniu medali automatycznie zaczęły wymieniać się przepisami na sernik.
Secundo, zaraz po zakonczeniu ceremonii, i milionie pytań "...i jak było" zgraną szósteczką pojechaliśmy atakować Górę Donas. Jak się okazało później był to atak nocny od strony wschodniej. Obóz AfterParty został założony w błyskawicznym tempie. Śnieg i -7C wywołał grupową śmiechawkę. Czekoladki i herbatka smakowały przepysznie. W drodze powrotnej nie omineliśmy kilku błędów w nawigacji lądując w zapomnianym przez cywilizację gospodarstwie.W Orłowie Aneta i Pioter odłączyli się i popędzili w swoje strony.
My, czyli Marzena, Wika, Dino oraz Ja zahaczyliśmy o Chłopską Chatę na rogatkach Sopoćkowa.
Tertio, dziękuję wszystkim uczestnikom, że tak licznie się stawili oraz za wszędobylski dobry humorek!

10km - luzik my to zrobimy!

AfterParty - szczyt Góry Donas
Więcej fotorelacji na stronie RwM - AfterParty