Ho, Ho na TKKF Chełm by sie jechało...

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria X
tak byłem tam... chciałem dostać puchar i medal... ale gówno wyszło. Dobrze szło, Marzena robiła za dietetyka, serwisanta, fotopress i jeszcze pięćset innych funkcji. Cztery pierwsze pętle elegancko na 3pozycji jechałem, potem się przytkało na podjeździe i odebrało moc... trudno czwarty na mecie dostaje zamiast medali drożdżówkę. a nawet dobra była, zjadłem dwie ;)

Komentarze (1)

Cieszę się, że kolega jeździ, na piera i wogóle, że się pojawił. A co to za wyścig był ten TKKF? I o tych innych funkcjach Marzeny jakbyś więcej napisał... ;)

puchaty 19:48 piątek, 4 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zymni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]