Bytów IV - MTB Rodzinny
Open: 25 Kat. 11
Moja Marzenka z plastrem kinesio na barku, przeklinając jak szewc, z zaciśniętymi ze złości i bólu zębami wleciała czwarta z kobitek.
Gratuluję wyniku :-)))
PiotrHabaj 10:16 wtorek, 28 czerwca 2011
Gratulacje :)
emonika 08:26 poniedziałek, 27 czerwca 2011
Te małe maratony są zawsze fajne :)
hehe... nie było kiełbasy. Był ryż z kawałkami piersi z kurczaka, ale niezbyt dobry w smaku. Organizacyjnie było bardzo dobrze i nagrody (zarówno jeżeli chodzi o tombolę, jak i dla najlepszych), jak na tak małą imprezę, były bardzo fajne. Można było wygrać m.in kask motorowy, rower, ubrania rowerowe. No i Joanna Jabłczyńska przyjechała startować. No nie powiem, Kross ładnie ją wyposażył...
Marzena 06:26 poniedziałek, 27 czerwca 2011
Ważne że kolejny maraton objechany, kolejna kiełbasa zjedzona. 11 i 4 - to chyba bardzo dobrze ..?!! Gratulacje !!
exocet 05:52 poniedziałek, 27 czerwca 2011
Gratulacje za walkę dla Was oboje.
adas172002 19:12 niedziela, 26 czerwca 2011