Rezerwat "Mewia Łacha" z końcem na Basitonie Żubr
Niedziela, 27 marca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria StressOut
Dziś zaliczony rezerwacik "Mewia Łacha". Dość szybko się jechało na świeżo założonych Ralphach. Wiatr w plecy znacznie pomagał w trzymaniu dobrej średniej. Marzena ładnie dokręcała z blatu. W Świbnie obraliśmy kierunek na północ i kamienistym brzegiem Wisły dojechaliśmy do rezerwatu. Nie ukrywam, że całkiem fajny pustynno-księżycowy klimacik tam panuje. W drodze powrotnej śmigneliśmy do Sobieszewa dziwną leśną drogą utworzoną na górze zamkniętego kanału, tunelu mającego ujście do Wisły? Domyślam się że jest to pozostałość starego kanału ściekowego z oczyszczalni Gdańsk??? (tylko moje przypuszczenia). Na powrocie zmieniła się pogoda i siła wiatru - prosto w ryj. W Gdańsku zatrzymaliśmy się na Bastione Żubr, gdzie pokazałem Marzenie resztki porcelanowych XVIIIw fajek.

plażowe artefakty na Mewiej Łasze

widok w morze

kult jednostek...

XVIII-wieczne cubuchy porcelanowych fajek wygrzebane na bastionie
plażowe artefakty na Mewiej Łasze
widok w morze
kult jednostek...
XVIII-wieczne cubuchy porcelanowych fajek wygrzebane na bastionie